Następna bollywood'ska tandeta. Fajerwerki, fanfaronada, bufonada, kicz i głupotowacizna. Do tego te ichniejsze śpiewanie i grupowe potańcówki. KUPA "śmiechu". Każdy ich film to melodramat, meloromansidło albo melocośtam. Do tego zawsze ponad 2 godziny. Po scenie z traktorem dostałem rozwolnienia. Oglądałem z...