Film zrobiony wprawdzie na obecną modłę kina akcji i sensacyjnego, czyli atrakcyjne agentki/agenci, najnowsze technologie, walka o jakieś zabójcze urządzenie, sporo akcji, strzelanek, zwrotów akcji etc - to się teraz robi na okrągło, nic nowego, ale nudy jakiejś nie ma, sporo się dzieje, a ocenę podwyższają fajne...
Ale za to przyciągnął na forum taką armię troglodytów,że jakiś sukces jest.
Tylu buraków na Filmwebie ,w jednym miejscu jeszcze nie widziano :)
Oj, te szpilki to panów w oczy kuły A przecież Bond bił się w garniturze, i to nie byle jakim a na miarę szyty. I też raczej nie w tenisówkach. A wy, że szpilki, bo szpilki …. A może u kobiet agentek szpilka status agentki wyznaczy. Im wyższa szpilka …. ;) No i szpilka drodzy panowie, jako broń też może nieźle...
I znowu będzie pisk, że wredni faceci nie poszli na to do kina na świecie. No ale produkcja CHINY/usa, więc oglądalność będzie kosmiczna - no niech się tam ktoś odważy nie pójść do kina na to arcydzieło.
Gdybym miał porównać ten film do czegoś, powiedziałbym, że jest to muzeum z animatronicznymi manekinami, które wykonują te same podstawowe ruchy podczas gdy ty przechodzisz obok. Wykonuje wszystkie znane ci manewry, ale nie ma w nim cienia iskierki ani grama indywidualizmu jak i kreatywności. Plot to już standard,...
Nic dobrego, nic złego. Dość ciężko określić czy Ty będziesz to lubić. Film jest przewidywalny, nie ma w nim elementów zaskoczenia. Cała akcja jest wokół jednego przedmiotu, który wiadome, że będzie prowadzić do starć i niewiele się stanie dokładnie. Dynamika akcji jest średnia. Brakuje tu dobrych przejść, bo wydaje...
więcej007 TO MIĘKISZON - PANIE SZCZYTOWAŁY , A RACZEJ WZNIOSŁY SIĘ NA WYŻYNY NIEDOSTĘPNE DLA NASTĘPNYCH TYM RAZEM MĘSKICH BOHATERÓW - ŻE TEŻ NIE POŁAMAŁY PAZNOKCI
Film w stylu Girl power. 5 silnych i niezależnych kobiet (coś w rodzaju najlepszych komandosów na świecie, a przepraszam-komandosek) ratuje cały świat, bijąc spotkanych mężczyzn na kwaśne jabłko albo ich zabijając. Aby to dzieło było jeszcze bardziej poprawnie politycznie mamy latynoskę, azjatkę, afroamerykankę...