Jego kreacja w filmie "Królestwo Niebieskie" gdzie gra... No właśnie - Kogo? Tego się możemy tylko domyślać. Z pozoru to szpitalnik, ale to pozór. pojawia się znikąd podczas sceny medytacji Bailana na pustyni i czyni cud (krzew się sam zapala). Następnie znika tajemniczo. Później przywraca go do życia po jego walce z Krzyżakami. A przez cały czas jest gdzieś w tle - raczej jako milczący obserwator iż realny uczestnik, najczęściej z nieodgadnionym uśmiechem błąkającym się gdzieś w kącikach ust i tajemniczym błyskiem w oku. Na koniec idzie wraz z armią pod Hattin wiedząc doskonale co go tam spodka. I spotyka - jego głowa "zdobi" kupę uciętych głów. Najbardziej zadziwiają jego teksty - tajemnicze jak on sam i głębokie. A do tego prorocze: Nakazuje baronowi z Ibelinu bronić Jerozolimy, mimo, że nikt jeszcze nie wie tak na prawdę co się stanie (klęska i pogrom wojsk Królestwa Jerozolimskiego, ba nawet sama wojna to dopiero przyszłość). Kreacja po prostu wspaniała!