Pożar Reichstagu przerwał występ Marleny- podpalacze zdecydowanie nie mieli wyczucia chwili.
Po występie Bergera w roli Marleny Billy Wilder podobno powiedział: "Poza Helmutem Bergerem nie ma dziś interesujących kobiet".
Znalazłam dzisiaj przypadkiem w sieci. Nie wiem, co myśleć.
https://www.youtube.com/watch?v=O7ZdsBJU3Xw
ciekawe, co dalej? Myślę, że powinien się w coś
wkręcić, póki jest w formie. Zagrał bardzo dobrze,
przypomina się "stary Helmut" z filmów Viscontiego :).
Swoją drogą, wzruszyła mnie scena, w której grając
Yves'a ogląda w tv "Zmierzch bogów", ogląda tak
naprawdę siebie :). Możliwe, że Saint Laurent
i...
Wiadomo może, kogo ma tam grać?
Swoją drogą, musieli się znać osobiście, skoro
Berger brał udział w sesjach fotograficznych
kolekcji Laurenta.
wiersze mojego autorstwa, zapraszam do czytania.
"Trzy wiersze dla Luchino Viscontiego i Helmuta Bergera"
Zmierzch bogów
Czerwone, przede wszystkim krwiste dymy i stal w perspektywie. Ogień na niebie określa dom,
tak myślę. Jest gorzej, niż we wczorajszym śnie, matko. Na ulicach komunizm rozdeptuje...
Póki co dla zainteresowanych fragmenty po angielsku
http://www.holde-heuer.de/ich_-_helmut_berger.htm