Od 4 odcinka historia skręciła w stronę, która średnio mnie interesowała i choć później jakoś to uzasadniono nie widzę w tym nic co zasługiwałoby na tak wysokie oceny jak widzę w komentarzach. Skąd te 9 i 10 więc?
Na plus z pewnością jest czas odcinków. Finał historii satysfakcjonujący. Ogólnie jednak wolę produkcje dokumentalne poruszające ważne problemy społeczne więc może to częściowo zaważyło o tym, że daję ostatecznie tylko 4/10.
Ta historia miała miejsce, poruszyła ważne problemy. To, że lubisz coś innego nie oznacza, że ta produkcja jest 4/10 come on
Come on!
To czy coś się wydarzyło czy nie nie oznacza, że serial o tym z automatu ma dostawać same 10.
Szmira przeokrutna…
No i tak szczerze, nie wiemy co w tym serialu jest prawdą a co kłamstwem. Facet opowiada jakąś historię, wiadomo że jest zaburzony. Skąd mamy wiedzieć kto jest stalkerem, a kto ofiarą? Co się wydarzyło a co wymyślił? Wiemy tylko, że uwielbia być w centrum uwagi i z tego stalkowania zrobił swoją tożsamość